Autor: Deepak Chopra, Leonard Mlodinow
Tytuł: Wojna światopoglądów.
Tytuł oryginalny: War of the Worldviews
Wydawnictwo: Sensus
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 338
Tłumaczenie: Bartosz Sałbut
„Wieczność darzy wielką
miłością wytwory czasu”
–Whilliam Blake
Deepak Chopra to z wykształcenia lekarz,
jest autorem ponad sześćdziesięciu książek, które trafiły na listę bestsellerów
„New York Times”. Oprócz tego, jego dzieła przetłumaczone zostały na
osiemdziesiąt pięć języków. Leonard Mlodinow obronił pracę doktorską z fizyki
teoretycznej, jest wykładowcą na Caltech, oraz autorem bestsellerów z listy
„New York Times”. Dwoje wybitnych specjalistów, spotyka się na łamach książki Wojna światopoglądów, w której dyskutują
o odwiecznym sporze pomiędzy nauką, a religią.
Po tę książkę sięgnęłam z dużym zapałem,
jest to temat, który bardzo mnie interesuje. Od początku kibicowałam religii,
gdyż ten światopogląd jest mi bliższy. Przyznam, że lektura okazała się dla
mnie bardzo dużym wyzwaniem, jest napisana bardzo dojrzałym i trudnym językiem.
W książce Wojna Światopoglądów Deepak, reprezentuje duchowość, natomiast
Leonard naukę. Dochodzi do dyskusji na wiele tematów, od Kosmosu przez Umysł i
mózg po samego Boga. Lektura podzielona jest na pięć części, w każdej z nich
przedstawiciel danego światopoglądu podaje stosowne argumenty by udowodnić
swoją rację. By było sprawiedliwie, specjaliści podzielili się, czyli raz swoje
argumenty, jako pierwszy przedstawia Deepak, innym razem Leonard. Wiele razy
dochodzi do „sprzeczek”, co jest w tym temacie nieuniknione, nie brakuje
również zgody w niektórych poglądach.
Jest to bardzo wartościowa lektura,
odpowiada na wiele trudnych pytań. Każdy sam może zdecydować, za czym stoi i
jaki światopogląd jest mu bliższy. Mnie zdecydowanie bardziej przekonywał
Deepak, być może nie jestem obiektywna, ponieważ od początku byłam nastawiona
na religię. Nie będę ukrywać, jest to bardzo trudna książka, nie dla
wszystkich. Wiele przytoczeń, czy „dowodów” opisywanych przez Leonarda było dla
mnie niejasnych, nie potrafiłam zrozumieć, co chce mi przekazać. Oczywiście,
było to związane z moją niewielką wiedzą na temat matematyki, czy fizyki. Nie
podobało mi się to, że czuję się „zielona”.
Bardzo zaintrygowały mnie dyskusje na
tematy: Czy wszechświat jest świadomy? oraz Co czyni nas ludźmi? Nie będę Wam
tu dosłownie przytaczała, co zawierają te rozdziały, jednak były one dla mnie
niesamowicie ciekawe. Nie da się pominąć, że ta książka zawiera wiele ważnych
informacji i możemy bardzo dużo się z niej dowiedzieć i wyciągnąć dla siebie.
Od dawna wiadomo, że coraz więcej osób
obstaje za tym, że to nauka ma swoją rację na temat tego jak powstał i jak
funkcjonuje wszechświat. Ja należę jednak do tych osób, które uważają, że to
religia ma rację, dzięki tej lekturze mogłam poznać wiele argumentów za i
myślę, że teraz w wielu sytuacjach będę wiedziała jak bronić swój światopogląd.
Ja byłam i wciąż jestem pod ogromnym wrażeniem wiedzy tych dwóch autorów, oboje
po części dowiedli swego. Każda osoba, która jest zainteresowana tym tematem,
powinna sięgnąć po tę książkę.
Wojna
światopoglądów to na
pewno nie lektura na jeden wieczór, ja czytałam ją bardzo długo. Nie pomyślcie
w takim razie, że jest nudna. O nie! Przy nudzie, to ona na pewno nie stała.
Treść jest napisana bardzo naukowym językiem, wielokrotnie trudno jest
zrozumieć co dany pisarz chce nam przekazać i trzeba przysiąść i się
zastanowić. Nie żałuję, że poświęciłam tej książce tyle czasu, jest ona bardzo
wartościowa i dokładna, a przede wszystkim fascynująca. Polecam ją wszystkim
osobom, których temat nie przeraża i które chcą się dowiedzieć czegoś więcej na
temat tych dwóch sprzecznych światopoglądów. Po tej lekturze nie da się czuć
niedouczonym!
Recenzja ukazała się również na:
Już sam tytuł bardzo zachęca do przeczytania. Za powieścią się rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńKsiążka mnie zainteresowała, więc pewnie po nią sięgnę. Chciałabym poznać argumenty obu stron, choć moje stanowisko się nie zmieni - twardo stoję przy religii :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jakich argumentów użyto w tej książce, więc chętnie przeczytam, chociaż wątpię, żeby lektura skłoniła mnie do zmiany swojego światopoglądu.
OdpowiedzUsuńDuchowość- tak, nauka-nie, więc teraz mam dylemat, gdyż nie do końca jestem przekonana do tej książki, więc na razie jednak się wstrzymam.
OdpowiedzUsuńChoprę polubiłam po przeczytaniu książki jego i jego syna "Chodząca mądrość", więc choćby z tego powodu sięgnę :)
OdpowiedzUsuńDeepaka Choprę kojarzę, ale nie wiedziałam,że któraś z jego książek została wydana w Polsce. Lubię takie potyczki naukowo - filozoficzne, więc z chęcią książkę kiedyś przeczytam.
OdpowiedzUsuńZ pewnością sięgnę po tę książkę. Dziękuję za tę recenzję.
OdpowiedzUsuńChętnie poznałabym odpowiedzi na wymienione przez Ciebie dyskusje. Jeżeli będę mieć taką okazję, na pewno zajrzę.
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym przeczytała, tym bardziej, że znam Choprę z innej publikacji.
OdpowiedzUsuńChętnei po nią sięgnę:)
OdpowiedzUsuńRaczej książka nie dla mnie. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo interesująca książka, myślę, że mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuń