Autor: Janet Evanovich
Tytuł: Szczęśliwa siódemka
Wydawnictwo: Fabryka słów
Rok wydania: 2013
Liczba stron: 401
Moja ocena: 7/10
Janet
Evanovich to amerykańska pisarka, autorka serii o przygodach łowczyni nagród
Stephanie Plum. „Szczęśliwa siódemka” to siódmy tom z dziewiętnastu. Jak na
razie w Polsce ukazało się osiem części tej bestsellerowej powieści
kryminalno-sensacyjnej.
Po
raz kolejny w książce spotykamy się z główną bohaterką Stephanie Plum. Łowczyni
nagród dostaje za zadanie złapać niebezpiecznego gangstera Eddiego DeChoocha.
Stary, głuchy i niedołężny DeChooch, wciąż jej umyka. Sprawa robi się bardzo
poważna, gdy niebezpieczny staruszek, porywa ukochana babcię Mazurową.
Zdesperowana Stephanie, musi prosić o pomoc Komandosa. Ten jednak uważa, że nie
ma nic za darmo i stawia warunek: pomoc za spędzenie razem nocy. Wprawdzie to
nie takie proste, gdyż Stephanie ma zaplanowany ślub z seksownym policjantem
Morellim. Tylko czy aby na pewno tego chce?
Było
to moje pierwsze spotkanie z tą autorką, nie żałuję. Książka okazała się pełna
humoru i świetnie umiliła mi czas. Chcę dodać, że pomimo iż jest to siódmy tom,
to nie trzeba czytać po kolei, każda część opowiada inną historię. Byłam bardzo
zaskoczona oryginalnym stylem pisarki, podobało mi się, że potrafi tak zabawnie
wszystko przedstawić.
Bohaterowie są plusem książki, nie da się ich
nie lubić. Stephanie Plum to kobieta zwariowana, momentami trochę nieporadna.
Jej postępowania i styl bycia nadaje wiele dowcipu książce. Szczególnie zabawne
były dla mnie momenty gdy desperacko próbowała złapać staruszka DeChoocha, a
ten stale jej umykał. Ciekawą postacią jest babcia Mazurowa! Zawsze zabawna i
kontrowersyjna. Sama pisarka twierdzi, że chciałaby w życiu być tak jak ona.
Wcale się nie dziwię. Wykreowana postać pomimo swojego wieku zawsze jest gotowa
na szaleństwo i zabawę.
Styl
autorki to coś, co naprawdę wyróżnia książkę spośród innych. Pisze w bardzo
lekki i przyjemny sposób. Dodatkowo nadając książce wiele humoru, jak już
wspomniałam. Wiele razy możemy się pośmiać z perypetii bohaterów. Dodatkowo
akcja jest ciekawa, porywa od początku. Nim się obejrzymy Stephanie
przeprowadza nas przez historię, do jej końca. Powieść ma w sobie coś takiego,
że chcę się przez cały czas czytać. Ja jak zaczęłam to zwyczajnie przepadłam,
nie mogłam się oderwać. Przez cały czas byłam ciekawa, co będzie dalej. Pomysł
na fabułę wydaje się być oklepany, jednak autorka tak wszystko ubarwiła, że to
nie ma żadnego znaczenia. Pisarka nie skupia się na opisywaniu zbędnych uczuć
bohaterów. W tym utworze zdecydowanie rządzi humor!
Jest
to dobra książka, akurat na te upalne dni. Mam nadzieję, że kolejne części będą
równie dobre jak ta i zostanę zaskoczona. W tym utworze wiele razy byłam
zdziwiona pomysłowością pisarki na niespodzianki jakie spotykają bohaterów. Na
szczęście już jest przetłumaczony kolejny tom tej serii i z chęcią się za niego
zabiorę.
„Szczęśliwa
siódemka” to wyróżniająca się dowcipem książka, z akcją i ciekawymi bohaterami.
Autorka stworzyła naprawdę dobrą powieść kryminalno- sensacyjną. Jestem pod wrażeniem
stylu pisarki. Utwór jak najbardziej umila czas i nie da się przy nim nudzić.
Polecam wszystkim fanom łowczyni nagród, ale także osobą chcącym poprawić sobie
samopoczucie, jak najbardziej się nada! Trzy razy humor dla tej powieści.
Recenzja opublikowana również na:
Mam ochotę przeczytać tą serię, ale zacznę od początku. :D
OdpowiedzUsuńHmm, zastanowię się jeszcze czy przeczytać, niestety w najbliższym czasie mam tyle do przeczytania... ;p
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, ale chyba warto poznać. Może akurat przypadnie mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie potrafię zainteresować się tą serią. Raczej ją sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy nie miałam ochoty sięgać po tę serię :) Nie wiem czemu :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zabieram się za pierwszy tom - mam nadzieję, że się nie rozczaruję :)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do LBA na moim blogu.
OdpowiedzUsuńhttp://rozowyraj.blogspot.com/
Mam ogromną ochotę na przeczytanie jakiejkolwiek książki o Stephanie Plum:) Czytam same pozytywne recenzje tych kryminałów i ślinka mi cieknie coraz mocniej...
OdpowiedzUsuńCzytałam pierwszą część cyklu, i wspominam bardzo miło, więc kto wiem, czy nie zacznę czytać kolejnych części :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Ostatnio często spotykam recenzje książek Janet Evanovich, a dotąd żadnej nie czytałam. Wydawało mi się, że to jakaś płytka historyjka, a tutaj proszę: powieść kryminalno - sensacyjna. Muszę sięgnąć po pierwszy tom :)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie! :)
Od dawna ciekawi mnie twórczość tej pisarki :) Kiedyś z pewnością przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Na pewno kiedyś jeśli będzie taka możliwość to przeczytam którąś z książek tej autorki :)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam jak na razie jedną część serii i się zakochałam :D Do tej na pewno dojdę :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu mam ochotę na tę serię
OdpowiedzUsuńKsiążki tej autorki rozpanoszyły się na blogach ostatnio, ale jak widzę nie bez powodu :) Przymierzam się do poznania tej oryginalnej serii i liczę na dobrą zabawę.
OdpowiedzUsuńMyślę, że to coś dla mnie. Dobrze, że książek nie trzeba czytać po kolei:)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu mam wielka ochotę przeczytać całą serię autorstwa pani J.Evanovich, , bo wiele osób chwali sobie jej styl pisania. Słyszałam, że do tej pory autorka napisała 19 części. Ciekawe, czy wszystkie są takie fascynujące? :))
OdpowiedzUsuń