Tytuł: Słownik spolszczeń i zapożyczeń
Autor: Mirosław Bańko, Lidia Drabik, Lidia Wiśniakowska
Wydawnictwo: Naukowe PWN
Rok wydania: 2014
Liczba stron:388
Moja ocena: 10/10
Autor: Mirosław Bańko, Lidia Drabik, Lidia Wiśniakowska
Wydawnictwo: Naukowe PWN
Rok wydania: 2014
Liczba stron:388
Moja ocena: 10/10
Współcześnie niewiele osób sięga
po słowniki. Gdy wahamy się, jak napisać dane słowo bądź czy jest ono poprawnie
przez nas użyte, to nawet przez myśl nam nie przejdzie, żeby zajrzeć do
słownika. W takim przypadku – o ile w ogóle próbujemy znaleźć rozwiązanie
naszego językowego problemu – zazwyczaj wpisujemy w wyszukiwarce Google i tam
wypatrujemy potrzebnych nam wiadomości. Internet jednak nie zastąpi nam
słownika, ponieważ to w nim znajdziemy najpewniejsze informacje.
Słownik spolszczeń i zapożyczeń
na księgarskich półkach pojawił się już dawno. Z upływem lat do języka
polskiego raz za razem wkradają się nowe słowa, które są wyrazami różnego
pochodzenia. Chcemy, aby nasze wypowiedzi brzmiały inteligentnie, wobec tego
sięgamy po zapożyczenia, zapominając o polskich odpowiednikach. Nie byłoby to
sztuczne, gdyby nie nadmierne stosowanie takich wyrazów. Niemniej jednak
posługiwanie się spolszczeniami i zapożyczeniami z umiarem może w dużym stopniu
wzbogacić nasze słownictwo.
Publikacja ta jest odpowiednią pozycją
dla nauczycieli, studentów i uczniów. Stanowi ona efektywną pomoc przy
językowych badaniach, gdyż zawiera cechy słownika przekładowego, a także
przymioty słownika synonimów. Książka ta zapewne niejednego miłośnika
polszczyzny doprowadzi do przemyśleń, czy bujność zapożyczeń może źle się
przysłużyć naszemu ojczystemu językowi.
Jak każdy słownik, tak i ten na
początku zawiera kilka stron na temat swojej budowy. Hasła uporządkowane są
alfabetycznie, wymowa wyrazów określana jest za pomocą nawiasów, każde słowo
opatrzone jest formą odmiany oraz polskimi odpowiednikami. Zawarte są także
informacje o pochodzeniu wyrazu. Oprócz tego publikacja opatrzona jest
wytłumaczonymi skrótami, które ułatwią nam posługiwanie się słownikiem.
Natkniemy się również na indeks. Ułatwi nam on szukanie wyrazów, może także
posłużyć jako ubogi słownik synonimów, gdyż do każdego słowa przypisane są
inne, o podobnym znaczeniu.
Słownik spolszczeń i zapożyczeń
będzie przydatny osobom, które ciekawi pochodzenie wyrazów. Pomoże on w poprawnym
używaniu obcych słów i ubogaci nasze słownictwo. Publikacja kierowana jest do
uczniów, nauczycieli a nawet językoznawców. Informacje przedstawione są
przejrzyście. Zrozumienie wyrazów ułatwiają cytaty zaczerpnięte z Korpusu
Języka Polskiego PWN, które opatrzone są źródłem. Zachęcam was do sięgania po
takie książki, gdyż są one niezastąpionym zasobem wiedzy. Każdy, komu zależy na
poprawności językowej oraz - w tym przypadku - na jego bogactwie powinien mieć
na półce ten słownik.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Każdy komentarz sprawia mi ogromną radość i za każdy dziękuję ;)