Autor: Cassandra Clare
Tytuł: Miasto kości
Wydawnictwo: MAG
Rok wydania: 2009
Liczba stron:509
Moja ocena:9/10
„Nie jestem nieszczęśliwy. Tylko ludzie pozbawieni celu są
nieszczęśliwi. Ja mam cel”[str:192]
Myślę, że każdy chciałby mieszkać w świecie
gdzie magia byłaby czymś znanym i dostępnym. Czymś co ułatwia nam życie i
jednocześnie fascynuje. Patrząc na nasz dzisiejszy świat, bardzo trudno jest
dostrzec jakąkolwiek obecność magii. Chociaż uważam, że każdy ma w sobie coś
magicznego, coś innego, co czyni go wyjątkowym.
Clary
Frey początkowo zwykła nastoletnia dziewczyna, do czasu aż odkrywa że świat
który ją otacza jest całkowicie inny niż uważa. Historia zaczyna się od dziwnej
sytuacji, która ma miejsce w klubie Pandemonium. Podczas gdy Clary ze swoim
najlepszym i jedynym przyjacielem Simonem imprezują, uwagę dziewczyny przykuwa
podejrzane zachowanie nastolatków, z nożami w dłoniach. Obruszona faktem, że
ewidentnie śledzą oni nieznajomego chłopaka podąża za nimi. Tym samym pakując
się w sam środek kłopotów, nie wie przecież że tylko ona dostrzega całą
sytuację. Kim są podejrzani chłopcy ? Dlaczego zachowują się jakby byli z
innego świata? I czemu tylko ona może ich widzieć?
„Chłopiec już nigdy więcej nie płakał i nigdy nie zapomniał tego, czego
się nauczył: że kochać to niszczyć i że być kochanym to znaczy zostać
zniszczonym.”[str:224]
Bohaterowie
są zdecydowanie ogromną zaletą tej powieści, mimo tego że postacie nie mogą być
rzeczywiste gdyż wiadome jest iż w naszym świecie nie istnieją żadne magiczne
stworzenia to ich osobowości są wyraziste i wiarygodne przez co możemy się po
części z nimi utożsamić. Każdy z nich jest inny, ale razem się uzupełniają.
Jace niby niemiły i sarkastyczny, a tak naprawdę bardzo wrażliwy i uczuciowy. Zdolny
do poświęceń dla najbliższych. To głównie dzięki niemu wiele razy wybuchałam
śmiechem. Clary natomiast jest postacią dojrzałą i odważną. Potrafi walczyć o
swoje. Oczywiście oprócz Jaca i Clarissy występuje jeszcze wielu innych
bohaterów między innymi Simon, który strasznie denerwuje swoim zachowaniem i
niezaradnością. Isabelle i Alec rodzeństwo niby podobne do siebie, ale tak
naprawdę bardzo różne. Isabelle otwarta i szalona, Alec natomiast cichy i
skryty. Mimo to doskonale się dogadują, co bardzo mi się podoba.
„Jest cienka granica między sarkazmem a otwartą wrogością.”[str:234]
Nocni Łowcy, Cisi
Bracia, Wampiry, Wilkołaki wszystkie te postacie wykreowane przez Clare nadają
niesamowity i magiczny klimat utworu. Dodatkowo styl autorki jest bardzo
przyjemny. Historia napisana jest bardzo lekkim językiem. Nader szybko się ją czyta i co najważniejsze
nie nudzi. Świat opisany przez pisarkę jest
intrygujący. Fabuła utworu rozwija się w sposób logiczny i spójny, ze
zrozumieniem obserwujemy przebieg wydarzeń. Odkrycia bohaterów potrafią
zaskakiwać. Akcja od początku porywa czytelnika, wiele razy zostałam mile
zaskoczona. Szczególnie zakończenie utworu jest niespodziewane. Po przeczytaniu
zostaje duży niedosyt. Na szczęście, możemy od razu sięgnąć po kolejne części.
Wątkiem
na który warto zwrócić uwagę jest miłość między Jacem i Clary. Ich uczucia nie
rozwijają się zbyt szybko. Bohaterka nie idzie od razu w ramiona Jace, co
bardzo mi się podoba. Ich uczucie kiełkuje i rozwija się z czasem. Dodając
wielu emocji książce. Stanowczo wątek miłosny nie jest tutaj w centrum, co
uznaje za plus.
„-Nie traktuj mnie z góry, -Trudno byłoby mi
traktować ciebie z dołu. Jesteś za niska.”[str:197]
Cassandra Clare zaskoczyła mnie swoją
opowieścią, widać że wykorzystała swój potencjał i talent do cna. Nie wiem jak
można porównywać tę książkę z dziełem Stephani Mayer- „Zmierzch”. Z początku
czytając powieść może przyjść nam na myśl, że to zgrany pomysł, jednak gdy
zagłębimy się w lekturę kompletnie się on różni i jest zdecydowanie lepszy. Okładka
nie zachęca, wiele osób woli samemu sobie wyobrazić głównego bohatera. W
porównaniu z innymi dziełami tego gatunku seria „Dary Anioła” wypada
znakomicie. Autorka pokazała nam inny obraz magii. Ogromnym plusem jest to że
wampiry i wilkołaki nie są tutaj głównymi stworzeniami tylko Nocni Łowcy, jest to
coś innego i oryginalnego.
„Miasto kości”-
Cassandry Clare to pierwsza część serii „Dary Anioła”. Bardzo zaskakująca i
wciągająca opowieść. Pokazuje nam, piękny obraz przyjaźni i poświęcenia. Jest
lekturą przyjemną i pełną humoru. Polecam tę książkę wszystkim gustującym w tym
gatunku jak i innym mającym ochotę na coś lekkiego i przyjemnego. Gwarantuje że
nie będziecie się nudzić.
„Inny nie znaczy lepszy.”[str:250]
Seria "Dary Anioła":Miasto kości| Miasto popiołów | Miasto szkła | Miasto upadłych aniołów|Miasto zagubionych dusz | City of heavenly fire
Podobała mi się i muszę w końcu sięgnąć po kolejne części.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie rozwijające się powoli uczucie Clary i Jace'go to plus tej powieści. Rzadko się coś takiego na rynku spotyka teraz. Uwielbiam Clare i jej pomysły, więc rozumiem Twój zachwyt nad tą powieścią. Czytałam tę książkę zaraz po jej premierze i nadal miło wspominam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mai
Właśnie teraz czytam tę książkę.: )
OdpowiedzUsuńMiasto Kości !! Jejj ! Kocham Cię za to że dałaś się namówić na przeczytanie :) O książce.. no, cóż ja mogę powiedzieć.. Jestem zakochana, zauroczona i zafascynowana wszystkim co wyjdzie spod pióra Cassandry.
OdpowiedzUsuńLinja :)
Muszę przeczytać :D Jak nie będzie w bibliotece to chyba zakupię :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, a już planuję od jakiegoś czasu. Mam nawet książkę na półce.
OdpowiedzUsuńDostałam niedawno całą serię, ale pierwszy tom mnie nie wciągnął i teraz te książki tylko leżą na półce i zajmują miejsce. :)
OdpowiedzUsuńFilm natomiast najprawdopodobniej zobaczę, bo gra w nim Lena Headey, którą uwielbiam w GOT.
Czytałam i bardzo żałuję że nie skończyłam wszystkich części. Mi również bardzo się podobała :)
OdpowiedzUsuńOd dawna mam wielką ochotę na przeczytanie całej tej serii, jednak wciąż jakoś te książki nie mogą wpaść w moje ręce ;(
OdpowiedzUsuńObecnie mam 3 część :D
OdpowiedzUsuńChyba nie muszę mówić jak bardzo uwielbiam tę książkę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą książkę ♥ Wczoraj byłam na filmie - bardzo mi się Bardzo dobra recenzja :)
OdpowiedzUsuń