Autor: Marie Lu
Tytuł: Rebeliant
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Rok wydania: 2011
Liczba stron: 299
Moja ocena: 7/10
Miłość jest piękna, ale bardzo
często przez nią cierpimy. Wyobraź sobie, że kochasz kogoś tak bardzo, że
poświęcasz dla niego swoje życie?
„Każdy dzień oznacza nowe dwadzieścia cztery godziny. Z każdym kolejnym
dniem wszystko na nowo staje się możliwe. Obojętnie czy żyjesz, czy giniesz,
możesz mieć tylko jeden dzień naraz.”[str:298]
Daniel
Altan Wing- nieuchwytny przestępca i June Iparis- geniusz militarny. Dwie
osobowości o kompletnie różnych przekonaniach, wartościach i preferencjach. Gdy
Day desperacko pragnie znaleźć lekarstwo dla swojego cierpiącego brata, włamuje
się do szpitala. Podczas ucieczki rani nożem młodego żołnierza- brata June,
który później nie za jego sprawą umiera. Day automatycznie staje się głównym podejrzanym.
June pragnąc pomścić śmierć brata wyrusza na poszukiwanie słynnego przestępcy.
Gdy ich drogi krzyżują się, stają do walki przeciwko sobie. Niedługo potem June
odkrywa tajemniczą prawdę dlaczego losy jej i Daniela się połączyły? Prawda
burzy jej światopogląd i zadaje sobie pytanie czy aby na pewno twój wróg nie
jest twoim przyjacielem?
„Wypuszczam powietrze z płuc i zaraz uświadamiam sobie, że wstrzymywałam
oddech przez dłuższą chwilę, gdy on wpatrywał się we mnie.”[str:127]
Day
i June to zdecydowanie główni bohaterowie książki, jednakże odniosłam wrażenie,
że ich wątek miłosny jest tutaj zwyczajnie zbędny. Ich relacje zbyt szybko
stają się bliższe. Oprócz nich pojawia się wiele innych postaci. Najbardziej w
pamięć zapadł mi jednak John, brat Daya. Jego poświęcenie dla rodziny
szczególnie, dla młodszego brata jest przykładem ogromnej miłości. „Wolałbym sam umrzeć niż patrzeć, jak cię
krzywdzą.”[str:269]
Okładka
książki zdecydowanie nie przypadła mi do gust. Gdyby nie fakt że czytałam wiele
pozytywnych opinii na temat tej powieści, to na pewno bym jej nie kupiła.
„Legenda. Rebeliant” to debiut Marie Lu, jednak uważam że autorka nie do końca
wykorzystała swój potencjał. Fabuła jest ciekawa, aczkolwiek można wychwycić w
niej drobne niedociągnięcia. Bardzo spodobał mi się pomysł na narracje ze
strony obydwu bohaterów, przez co możemy poznać dokładnie myśli June jak i
Daya. Dzięki prostemu językowi autorki powieść czyta się szybko i przyjemnie.
„Rebeliant”
to pierwsza część trylogii „Legenda” jest to bardzo ciekawa pełna akcji powieść dystopijna. Mimo drobnych minusów, uważam że warto zapoznać się z tą historią,
i wyciągnąć z niej coś dla siebie. Szczególnie polecam książkę osobom które
lubią powieści tego typu, myślę że was nie zawiedzie.
„-Brak informacji to dobra informacja, prawda?”[str:17]
„Przebił na wylot jego mądre, naiwne, uparte, nadopiekuńcze serce”[str:55]
„Przyglądam mu się przez chwilę w nadziei, iż jeszcze raz obrzuci świat
spojrzeniem swoich pięknych oczu, ale tak się nie dzieje.”[str:132]
Seria "Legenda"
Rebeliant | Wybraniec
| Patriota
Będzie mi bardzo miło jeśli polubicie i zaczniecie obserwować ;)
Myślę, że to będzie oryginalna książka, na pewno sięgnę po nią za jakiś czas. Nie wydaje się być przereklamowana i nie wydaje się być kolejną kopią jakiegoś bestselleru , a to bardzo mnie do niej zachęca.
OdpowiedzUsuńMi w sumie okładka się podoba, na pewno jest oryginalna i w pewnym sensie intryguje, chociaż nasuwa na myśl całkiem inny gatunek.. I tu właśnie idealnie pasuje "nie oceniaj książki po okładce" :)
OdpowiedzUsuńRecenzja jak zawsze świetna, sama niedługo po tą książkę sięgnę. Bądź co bądź zapowiada się nieźle..
Z chęcią bym ją przeczytała ;D Gdziekolwiek nie zajrzę tyle dobrego o niej słyszę.
OdpowiedzUsuńJak nie wygram w konkursie to może zakupię ;p
Pozdrawiam.