środa, 27 lutego 2019

"Woła mnie ciemność" - Agata Suchocka







Tytuł: Woła mnie ciemność
Autor: Agata Suchocka
Wydawnictwo: Initium
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 384
Moja ocena: 7/10





Woła mnie ciemność to pierwszy tom cyklu Daję Ci Wieczność autorstwa Agaty Suchockiej. Powieść ukazała się w zeszłym roku nakładem Wydawnictwa Initium. 14 lutego premierę miała druga część tej powieści zatytułowana Twarzą w twarz. Zachęcona pozytywnymi ocenami, postanowiłam sięgnąć po pierwszy tom.

Amargnac Jardineux to główna postać w powieści. Potomek plantatorskiej rodziny z Luizjany udaje się do Europy, w celu zdobycia wykształcenia. Wojna secesyjna krzyżuje plany młodego bohatera, na zawsze oddziela go od rodziny i pozbawia środków do życia. Samotny Amargnac szuka ukojenia w alkoholu. Jedynym co bohater potrafi robić jest gra na pianinie, to właśnie przez tę umiejętność postać zwraca na siebie uwagę młodego skrzypka – Lothara Mintze’a oraz jego mecenasa lorda Huntingtona. Młodzi muzycy szybko zaczynają wspólnie grywać na salonach, zdobywając uznanie wielu wpływowy ludzi. Któregoś razu Amargnac znajduje pamiętnik swojej krewnej – Blanche Avoy, gdzie występuje wzmianka o lordzie Huntingtonie. Młodzieniec zaczyna zastanawiać się, czy spotkanie wpływowego mecenasa na pewno było przypadkiem?

Do lektury powieści podeszłam z lekkim dystansem. Nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać po pisarce. Uczucie niepokoju było spowodowane przede wszystkim tematyką oraz ostrzeżeniem na okładce powieści. Ostrzeżenie dotyczy tego, że niektóre sceny mogą urazić dorosłych. Wiązało się to bowiem z tym, że w książce mamy wątek miłości homoseksualnej. Jestem jednak osobą tolerancyjną i nie było to dla mnie nic odpychającego. Przynajmniej na takim poziomie, na jakim przedstawiła to Agata Suchocka. Pisarka potrafiła opisać relację dwóch homoseksualistów w naturalny sposób, bez zbędnych szczegółów.

Początek Woła mnie ciemność jest lekko nużący. Pierwsze kilkadziesiąt stron było trudnych do przeczytania. Gdy poznałam dokładnie bohaterów i wczułam się w klimat tej powieści, przepadłam. Pisarka stworzyła naprawdę nietuzinkowe postacie. Pióro Agaty Suchockiej to również pozytywne zaskoczenie. Powieść nie byłaby jednak tak zachwycająca i wciągająca, gdyby nie styl autorki, oczarowuje ona czytelnika klimatem historii.

Stworzone postacie to osobowości, z którymi trudno mi było się utożsamić. Nie mogę również stwierdzić, że któregokolwiek z bohaterów darzyłam większą sympatią. Uważam, że zarówno Amargnac, jak i Lothat to osoby zepsute do szpiku kości. Nie mam na myśli aspektu orientacji seksualnej, ale zwykły kręgosłup moralny, którego tym bohaterom zwyczajnie brakuje. Dowodzą oni tego przez swoje postępowanie, a także przez to, czym kierują się w życiu.

Woła mnie ciemność to bardzo dobry debiut. Twórczość Suchockiej była dla mnie totalnym zaskoczeniem. Nie jest to banalna historia. Wręcz odwrotnie, to opowieść wyróżniająca się nieszablonową fabułą. Na rynku wydawniczym niewiele jest lektur tego typu. Wielki plus dla autorki za wspaniałe pióro i niezwykłych bohaterów.

Woła mnie ciemność to powieść o silnym uczuciu dwóch mężczyzn. Historia o wiecznym życiu i miłości. Dwóch rzeczach, których pragniemy chyba bezwarunkowo. Opisana przez Agatę Suchocką historia jest pod niektórymi względami wyidealizowana. Muśnięta wątkiem fantastycznym. To powieść o spełnianiu marzeń, oddaniu, zdradach, a także przeciwnościach życia. Polecam



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz sprawia mi ogromną radość i za każdy dziękuję ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...