niedziela, 14 kwietnia 2019

"Słodki drań" - Vi Keeland, Penelope Ward





Tytuł: Słodki drań
Autor: Vi Keeland, Penelope Ward
Wydawnictwo: Editio Red
Rok wydania: 12 marca 2019
Liczba stron: 280
Moja ocena: 6/10






Duet pisarski Vi Keeland oraz Penelope Ward, miałam okazję poznać podczas powieści Milioner i bogini. Książka ta zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok kolejnego tytułu napisanego przez wspomniane autorki. Słodki drań ukazał się nakładem wydawnictwa Editio Red dokładnie 12 marca. Czy pisarkom udało się mnie ponownie zaskoczyć?

Aubrey ucieka przed przeszłością. Zmęczona wielogodzinną podróżą do Kalifornii, zatrzymuje się na stacji benzynowej. Poznaje tam zarozumiałego i jednocześnie nieziemsko przystojnego mężczyznę o imieniu Chance. Los sprawia, że zostają zdani tylko na siebie. Wszystko za sprawą przebitej opony, której Aubrey nie potrafi wymienić oraz zepsutego motocykla, bez którego Chance nie pojedzie w dalszą podróż. Mężczyzna zgadza się pomóc bohaterce, pod warunkiem, że ta pozwoli mu ze sobą pojechać. Szybko okazuje się, że postacie mają ze sobą dużo wspólnego. Między nimi rodzi się uczucie, a podróż wydłuża się o kolejne dni. Gdy Aubrey zaczyna liczyć na trwałą znajomość, niespodziewanie Chance znika bez pożegnania.

Bohaterowie tej powieści są przeciętni. Wykreowani zostali jak w większości romansach. Aubrey jest zraniona przez poprzedniego partnera, nie ma ochoty na kolejny związek. Pragnie rozpocząć nowe życie, wtedy poznaje Chance, który wszystko zmienia. Jest oczywiście bardzo bogaty i rani bohaterkę, chociaż wcale tego nie chce. Brzmi znajomo prawda? Mimo to Słodki drań jest przyjemną lekturą, przy której można się zrelaksować, nie oczekując zbyt wiele.

Pisarki miały ciekawy pomysł na fabułę. Postacie poznają się podczas podróży. Spędzają ze sobą bardzo dużo czasu od samego początku powieści. Świetnie się bawią. Nie ulega wątpliwości, że jest to lektura napisana z humorem, przy której można się pośmiać. Jednak do pewnego momentu. Historia wzbudza wiele emocji. Gdy Chance opuszcza Aubrey, jesteśmy oburzeni i źli na jego zachowanie. Z czasem, jak poznajemy motywy, które nim kierowały, na nowo zaczynamy kibicować bohaterom.

Pierwsza część powieści poświęcona jest poznawaniu się bohaterów, natomiast druga przenosi nas kilka lat później, kiedy to Chance stara się odzyskać kobietę swojego życia. Uwierzcie, że bohater ten ma wiele imponujących pomysłów. Chwilami irytujące jest zachowanie Aubrey, która nie potrafi podjąć decyzji. Idealnie pasuje tutaj powiedzenie, że kobieta zmienną jest.

Słodki drań to książka napisana lekkim stylem, po raz kolejny nie zdołałam odczuć, że wyszła spod pióra dwóch pisarek. Treść jest spójna i bardzo wciąga. Nie jest to historia, do której się wraca. Mimo wszystko czasami każdy ma ochotę sięgnąć po lekką lekturę, która nie wymaga od nas maksymalnego skupienia. Słodkiego drania określiłabym jako typowy romans, momentami zabawny jak i wzruszający.

                                 Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu Editio Red.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz sprawia mi ogromną radość i za każdy dziękuję ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...